Ben dzisiaj na lonży wyczyniał cuda - kwiczał, brykał i fikał, a wszystko z zawadiacką miną, no i na kantarku. Lonża dlatego, że w ubiegłą sobotę zakulał, i od tamtej pory nie jeździłam, tylko wcierałam nogi i patrzyłam jak łobuzowi brzucho rośnie. Już jest ok, Ben w świetnym humorze, bez dolegliwości bólowych;)
dodane na fotoforum:
marci12 2013-09-07
piękny <33
xlussi 2013-09-07
hihi no to słodki wariacik :)
marca12 2013-09-07
W irokezie wygląda tak poważnie.:)
kika5 2013-09-08
wygląda fenomenalnie, bardzo mu pasuje :)