pomoria 2010-12-12
to piękna opowieść...:-)...jak przy takich książkach ryczę jak bóbr...i mam to od dziecka, bo psie historie okrutnie mnie wzruszają...pierwszą opowieść o piesku "O psie, który jeździł koleją" i przeczytana samodzielnie sprawiła, że niektóre stronice były mokre od łez..tak wyłam...
ivonnn 2010-12-12
Uroczy jest :)jakbym patrzyła na swojego jamnisia:)))
jasna0 2010-12-12
fantastyczny kadr :-)
agoolec 2010-12-13
co ten nochal wyniuchał?:)
agus63 2010-12-17
Powielić bym musiała wpis Pomorii...
Pamiętam, jak pani na lekcji czytała nam "O psie, który jeździł koleją". Ryczałam najgłośniej z całej klasy, a potem, na szkolne mikołajki dostałam w paczce właśnie tę książkę. Później się dowiedziałam, że to właśnie nasza Pani wychowawczyni wylosowała karteczkę z moim nazwiskiem i to od niej była mikołajkowa paczka :) Dobrze wiedziała, co robi...
Pozdrawiam cieplutko, Basiu!