Mój kochany piesiu już nie żyje.Odszedł wczoraj i zostawił straszny smutek.Był taki przymilny...Żył 9 lat i od szczeniaczka był tu w Garnku.
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy go nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie
Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego"Tylko gorzej jak on sam odejdzie....
https://www.youtube.com/watch?v=WkQfDnuoOt8
https://www.youtube.com/watch?v=aCVAOB1i85s