Tych dwoje bliskich sobie ludzi
wpatrzonych w oczu swych źrenice
ni wiatr jesienny nie ostudzi
ni deszczów chłodne nawałnice.
Spacerkiem idą alejami
splatając w uścisk swoje dłonie.
A liście szemrzą pod butami
świat wkoło pomarańczem płonie.
Ogrzanych uczuć swych czułością
mnie taki spacer nie zadziwia.
Bo miłość wtedy jest miłością
gdy w każdą porę uszczęśliwia.
Żaru miłości dwojga ludzi
wpatrzonych w oczu swych źrenice
ni wiatr jesienny nie ostudzi
ni deszczów chłodne nawałnice.
Pozdrawiam :-)
https://www.youtube.com/watch?v=xVSkcaCaWxo