Nazwałam maluchy osobiście, natchnieniem była dla mnie \"Epoka Lodowcowa Wędrówka Kontynentów\". Dziewczynka nazywana została Brzoskwinka a chłopczyk Skarbuś.
Kociaki już się zaaklimatyzowały: szaleją, ganiają za kocimiętką, bawią się wspólnie i oczywiście zaczepiają wszystkich domowników poza tym, ładnie załatwiają się do \"kuwety\" (wiaderka z czarną ziemią - nie byłam przygotowana że cokolwiek przywlekę z pracy).
Łobuzy oczywiście bałaganią... ach te dzieci... :)
dodane na fotoforum: