Sobota, obudziła się kura domowa z głębi mojej duszy.
Paszteciki w cieście już zdobione. Szynka długo dojrzewająca wisi obok grzejnika. Koty i psy niespokojnie spoglądają to na mnie, to na szynkę... W gotowości ręcznik - sio kociarnia i psiarnia. :)
betaww 2015-01-24
No....to widze ,ze gospodyni z Ciebie nie byle jaka.......Ale zostaw tę scierke i przewieź to z kaloryfera, bo i tak ich nie upilnujesz.....
Pozdrawiam...***
perca 2015-01-24
...no to nie podchodzę nawet, jak Ty ręcznikiem kociarnię poganiasz...:)
A tak smakowicie wygląda..............