Krzew głogu
Na zakręcie kamiennego traktu
pośród kolców, na zielonym krzewie
wędrowiec pozostawił strzępy myśli.
Zwisały rozdygotane, na pajęczych sieciach
zupełnie, zapomniane.
Nikt nie zaglądał w tamte strony.
Wiatr omijał to pustkowie.
Myśli pod ciężarem śniegu
upadły bezsilne na zamarznięte
fioletowe grudy, usnęły.
Słońce ogrzało ziemię, nastała wiosna.
Zakwitły krzewy przydrożnego głogu.
Delikatnie listkami uniosły myśli,
aby nabrały odpowiednich kolorów i siły.
Nastała pora życia.
Przechodniu, jeśli dojdziesz w te strony
poszukaj na zakręcie owego krzewu.
Opowie niesamowitą historię,
o strzępach zapomnianych myśli,
dziś pełnych szczęścia.
26.08 – 27.08.2009.
autor: kazap
Pozdrawiam Was cieplutko :) Życzę fajnego wieczoru i dobrego jutra :)
tenia45 2017-05-30
Sliczne kwiatki...prawie jak rozyczki...bardzo mi sie podobaja te drzewka nimi obsypane...
Cieplutko Lenko pozdrawiam i tylko miłych chwil zycze.:))
tante 2017-05-31
Ale cudo:)