"Latająca nad plażą mewa zobaczyła mysz. Obniżyła lot i zapytała:
- Gdzie się podziały twoje skrzydła?
Każdy gatunek mówi we własnym języku. Mysz nie zrozumiała więc pytania, ale ze zdumieniem wpatrywała się w te dwie dziwne, wielkie rzeczy, wyrastające z ciała mewy.
"Z pewnością cierpi na jakąś nieuleczalną chorobę" - zmartwiła się.
Mewa zauważyła, że mysz nie odrywa wzroku od jej skrzydeł i pomyślała: "Biedactwo! Jakiś potwór pewnie ją okaleczył, pozbawił słuchu, oberwał skrzydła"
Poczuła litość dla myszy, chwyciła ją ostrożnie w dziób i wzbiła się w powietrze. "Niech sobie poogląda świat, pewnie stęskniła się za takim widokiem", myślała zataczając kręgi w powietrzu. A potem ostrożnie posadziła mysz na ziemi.
Przez kilka następnych miesięcy mysz była najnieszczęśliwszą istotą pod słońcem: wzbiła się na wysokości, skąd podziwiała świat. Z czasem przyzwyczaiła się do mysiego losu i była gotowa przysiąc, że to cudowne zdarzenie było tylko pięknym snem."
"Zwycięzca jest sam" - Paulo Coelho
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego i ciepłego weekendu :)
https://www.garnek.pl/vinga
eleonor 2018-05-18
Alegoria dość nieczytelna; albo mówiąca o ludziach ciężko myślących. Bo jeżeli ktoś chce się "wzbić", to dzisiaj ma tyle szans, że tylko skończony leń lub nieudacznik może nie skorzystać
znana 2018-05-18
Życzę Ci milutkiego cieplutkiego wieczorka,
bo ja tylko pozdrawiać i życzyć potrafię, nic więcej...:(
tenia45 2018-05-18
Sliczny portrecik barwinka...
Miło pozdrawiam Lenko.:))
jaworr 2018-05-18
Piękne foto i ciekawa opowieść.....widzę pierwszy raz barwinka z takimi listkami z obwódką..... nowość dla mnie...:))))
Przyjemnego weekendu życzę..:))
dalia22 2018-05-18
ślicznie pokazany... czasem przeżywamy coś tak wspaniałego , że potem wydaje nam się ,że to był tylko piękny sen...