Motylek
Dzień był piękny i wesoły
na mym oknie usiadł motyl kolorowy
swe skrzydła rozłożył nieśmiałe
swój powab roztoczył niedbale
Czar jego mnie zauroczył
patrzę i nie wierze własnymi oczy
Skrzydła motyla barwami krzyczą
kolory tęczy mą duszę zachwycą
Przewaga zieleni nadzieję przynosi
nadzieje bym o miłość
nie musiała już prosić
Błękit romantyzm we mnie wyzwala
na chwilę zadumy i marzeń pozwala
Czerwień pobudza
me zmysły rozbudza
czerwieni jednak wciąż mało
motylku przysiąść na mym ramieniu śmiało!
Od tej pory już nie będziesz sam
zabiorę Cie do domu przyjaciela mam
polecimy heen wysoko
ukłonimy się obłokom
Pozdrowimy księżyc i słoneczko
by sprzyjało dwóm gwiazdeczkom
ehh ...motylku mój MILUTKI
Ty rozpędzasz wszystkie smutki
Świat mi pokolorowałeś chciałeś
czy nie zamierzałeś
nasze światy choć tak różne
a jak bliskie ale to jest jasne i oczywiste
Motyl kocha wolność lekkość, piękno i błękitne niebo
i nie ma chyba na świecie człowieka
którego piękno skrzydeł motyla
nie urzeka
Motylku chce Cie ubrać w słowa
przylatuj a ma tęsknota za pięknem
wnet się schowa
autor: Doorisss
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/motylek-116275
Pozdrawiam Ulubionych i Odwiedzających serdecznie ... życzę miłego popołudnia :)
https://www.garnek.pl/vinga