Poranna rosa
Roztańczyła się panienka,
Świeżej rannej rosy.
Przebiegając cichuteńko,
Krokiem stópek bosych.
Mieni się kolorów tęczą,
Gdy ją słońce muska.
Lekka, zwiewna, roziskrzona,
Perła wody cudna.
Trąca trawy zieloniuchne,
Świeże w swych kolorach.
Za motylem pierwszym goni,
Pochwycić go skora.
Przykucnęła wnet zdyszana,
W cieniu dzikiej róży.
Swoją rześkość jej oddała,
Chcąc pragnieniu ulżyć.
autor: elliza
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/poranna-rosa-458681
eljot60 2018-09-19
mała, niewinna, jedna w bardzo wielu
pełna wody i światła
pełna życiodajnych darów
tante 2018-09-28
uwielbiam kropelcie:)