Piotr Marciniak-Foka
[*][*][*]
https://zafganistanu.pl/
Film poświęcony jego pamięci :
https://www.youtube.com/watch?v=LWlEMJoTAno
cytat:
Żołnierze służący w Afganistanie pożegnali w piątek w bazie Ghazni st. szer. Piotra Marciniaka, który zginął w wyniku wymiany ognia w dystrykcie Andar.
“Byłeś nie tylko jednym z najlepszych żołnierzy. Byłeś też jednym z najlepszych kolegów. () Nie zapomni Cię nikt z nas, nie zapomni Cię baza Four Corners, nie zapomni Cię kompania” – żegnał poległego dowódca 2 kompanii kpt. Jacek Krzyżyk.
Ceremonia odbyła się na lądowisku dla śmigłowców w Ghazni. Kapitan – jak poinformowała PAP Bogumiła Piekut z sekcji prasowej polskiego kontyngentu – odczytał słowa, jakimi chcieli poległego pożegnać koledzy z bazy Four Corners, gdzie służył.
Wśród wyrażanych przez nich opinii były m.in.: “Foka to był żołnierz, który zasługiwał na szacunek, i którego szanowałem”, “Kiedy przyszliśmy służyć do +16-stki+ i byliśmy jeszcze zieloni w działaniu to on zawsze nam pomagał”, “Wierzył w ideały Brygady i Desantu. Zawsze był oddany temu, co się z tym wiąże”.
Wyrazów uznania nie szczędził także dowódca Polskich Sił Zadaniowych płk Rajmund Andrzejczak. “Piotrze, byłeś jednym z najlepszych. Służyłeś pod sztandarem 6. Brygady Desantowo – Szturmowej, który sam w sobie jest gwarancją profesjonalizmu i najwyższych wartości. Żadne słowa nie są w stanie wyrazić dziś naszego podziękowania za Twoją służbę, zaangażowanie i poświęcenie” – powiedział.
“Nie ma już dzisiaj słów, żeby żegnać kolejnego żołnierza. () Dlatego dziś nie można Cię pożegnać inaczej, jak tylko ciszą. Dziękujemy. Chwała spadochroniarzom” – zakończył.
St. szer. Piotr Marciniak z 6. Brygady Desantowo-Szturmowej zginął w czwartek w wyniku wymiany ognia; czterech innych polskich żołnierzy zostało rannych.
Polski pluton został wezwany jako siły szybkiego reagowania (tzw. QRF) by wesprzeć kilka kilometrów od bazy Four Corners działających tam Amerykanów i Afgańczyków. Żołnierze ruszyli w pościg za rebeliantami. W wyniku akcji zginęło kilkunastu talibskich rebeliantów, w tym jeden z ważniejszych, zaangażowany w działalność terrorystyczną w prowincji.
Poległy to trzynasta śmiertelna ofiara od czasu zaangażowania się Polski w misji ISAF w Afganistanie. St. szer. Piotr Marciniak miał 30 lat, był kawalerem. Misja w Afganistanie była jego trzecią; wcześniej służył w Bośni i Hercegowinie oraz Iraku.
dodane na fotoforum:
karol251 2009-09-12
wiedział co jemu tam grozi liczył się z tym że zginie niech mu ziemia lekko będzie
monik69 2009-09-14
przykre...
gabbia 2009-09-16
Pięknie pożegnałeś swojego kolegę, pozostały ci tylko zdjęcia i....wspomnienia.
zojka29 2009-10-24
W takich chwilach wiem skąd wzięła się "minuta ciszy" - jest to naturalna zaduma, smutek, które odczuwamy przy takiej informacji nawet jeśli jest to obcy dla nas człowiek.
Moje kondolencje.
tekla 2009-10-27
:(((((och!!! brak słów...................................
balisto 2010-02-28
szkoda !!!, tak mlodo umrzec !
ja nie rozumie, a nie jestem juz mloda, dlaczego ludzie sie zabijaja !!!, napewno nie dla wolnosci !!, zabijajac kogos, odbiera mu sie wolnosc !, jednak tak jak i wielu jego kolegom - kombatantom, nalezy MU sie minuta ciszy !!!