Nastał okres zimna, smutku
czas płynie tak pomalutku
stwardniały wody od lodu
powiało mrozem od wschodu.
Bladość mglista świat przenika
srebrny pazur wszędzie wtyka
szronem swiat nam przyozdabia
w puchu białym się zatapia.
Sople szklane ostre zwisłe
długie białe przezroczyste
dobrze się przy dachu mają
w parze z mrozem się trzymają.
Kiedy już po trochu łzawią
bo w słońcu się czasem pławią
promień złoty ich przenika
w płaczu ich istnienie znika.
zbojnik 2009-02-25
Focia przecudna:))