chleb, który cię budzi
by lęk twój odegnać
sroki kaszel wysoki
mebli odstuki matowe
wejdziesz w to światło twarde
jak tubylec świata
wdręczysz noc zastygłą
w kajdany pieleszy
spętasz złe kamienice
księżycowym rykiem
nie pozwolisz już więcej
nazwać się oszczercą!
26 III 2010
Marek Maganiusz Kielgrzymski
vespera 2010-10-25
kot na framudze postarzałej
obrazu życia nieswojego nieba
dumnie zamiata ogonem światło
depcząc łapami sznury gwiazd
eksponat obok innych eksponatów
jednego ze światów możliwych
pod słońcem lampy z lamusa
... własnymi chodzi ścieżkami?