We wsi, której nazwa po irlandzku znaczy tyle co \"miasto najeźdźcy lub obcokrajowca\", Garda zatrzymała niedawno konia przy jedynym barze. Podobno był trzeźwy, ale i tak nie wiedzieli co z nim począć, bo kręcił się koło baru sam, luzem i ewidentnie dybał na guinnessa lub jakiś sfermentowany owies. To jakby potem wrócił do domu...?
not4you 2010-11-30
Cerber ma kogoś z kim może konkurować w biegach :)
not4you 2010-12-01
Spacer też jest fajny :)