Princess byla porzucona na ulicy, dokarmiana przeze mnie przez kilka miesiecy, balam sie, ze nie jest wysterylizowana (nie byla oczywiscie!!), wiec zgarnelam do lekarza i dodalam do towarzystwa Pixi. Ma sie swietnie:).
sweter 2011-10-10
śliczna jest z tą "strzałeczką" na czole...
:o)
wizi21 2011-10-16
Piękne umaszczenie - i aż serce rośnie jak się patrzy na kolejne uratowane kocię :))