Jestem ok z wezami, wiele ich tutaj, ale grzechotnik pokazal sie po raz pierwszy...jak jest susza schodza z gor szukajac wody...ten zalegl na sciezce i nie chcial sie ruszyc...pieknie grzechotal ostrzegawczo i teraz juz wiem, ze slyszlam ten dzwiek wiele razy, nie wiedzac skad pochodzi...no coz...sie mieszka w puszczy to sie ma... ;)
Jestem na garnku niezbyt czesto i mam racje -"KOLACYJKA" albo 'KAWUSIA I CIASTECZKO" ciesza sie wielkim zainteresowaniem, LOL, albo umieszczanie wlasnej (zwykle nieciekawej) fizjonomii to jest to co ludzi rajcuje...Grzechotnika pewnie nikt nigdy nie widzial i nie zobaczy, ale czy to da sie zjesc na "OBIADEK:? nie da sie...na FB mam wideo z jego grzechotaniem - bardzo zmylkowe, mozna pomylic z cykada...
orioli 2022-08-16
Tego jegomościa na szczęście u nas nie spotkam (mam nadzieję). Wolę je podziwiać z dystansu.
Garnek ma swój styl, czasem kuchenny, to prawda. Irytuje mnie, jak masakruje zdjęcia, no ale jest bezpłatny. Flog ma lepszą jakość, ale pewne ograniczenia. Na FB już mi nie starcza czasu :-)
helios7 2022-08-22
Spotkanie mrożące krew w żyłach… Ważny i przydatny wpis :))
W garnku mamy… stołówkę, ale obiadek na fotce nie jest szkodliwy;)) Co do wystawiania swoich zdjęć, trzeba mieć na uwadze to, że wprawdzie może ono przyciągnąć, ale każdy może je ściągnąć…
Najgorsza w garze jest dezinformacja, manipulacja, obraźliwe wpisy i komentarze. Osoby to czyniące można na szczęście policzyć na palcach, niemniej jednak niejednokrotnie dopięły swego i niektóre osoby odeszły…
slawek9 2022-08-29
podobno można je spotkać na południu Ontario. ciekawe stworzenia, grzechotka mówi "zostaw mnie w spokoju"