uczucie proste,
pomarszczone czasem
koślawe lekko,
czasem bolące
pełne wyrazu,
ukryte w cieniu
inne uczucie ,
piękne ,błyszczące
jupiterem malowane
na czerwonym dywanie
paczcie ,krzyczące
jacy jesteśmy
do siebie stworzeni.
A za drzwiami,
chimera spod maski wychodzi,
dyktuje warunki,
na które się nie godzisz
i kuśtykasz dalej
w kontredansie życia
szukając szczęścia
z wyprzedaży