Potem było jeszcze puszczanie wianków i naturalnie szukanie kwiatu paproci:)))
"Kwiat paproci
Około północy udawali się na poszukiwanie kwiatu paproci, choć nierzadko był to tylko pretekst, aby wraz z dziewczyną pójść do ciemnego lasu. Kwiat ten, który miał zakwitać w tę właśnie noc, według legendy, świecił niezwykłym blaskiem i miał wskazywać drogę do ukrytych w ziemi skarbów, a temu kto go znalazł odsłonić wszystkie mądrości świata, zapewnić wielkie bogactwo i szczęście. Poszukiwania kwiatu paproci odbywały się wśród westchnień, wyznań miłosnych i czułych uścisków."
maria57 2009-06-21
czyżby tam na tej ostatniej wieczerzy byli Kaszubi?? te drewniane kufle dziwnie znajome; takie produkuje jeden z twórców ludowych, nota bene mieszkaniec mojej gminy; a swoją drogą to taka ekologiczna ostatnia wieczerza - same naturalne surowce, jedyne sztuczności to przyprawy do kiełbasy i chyba opakowanie może na sól - takie białe pudełeczko
m85onia 2009-06-21
Dziękuję za miłe komentarze :)
To fakt, moje koty są bardzo kochane i dlatego troszkę sporo im pozwalam ;)
Jakoś smutku w ich oczach nie zauważyłam :)
vespera 2009-06-22
ach, jakby tak iść na takie poszukiwanie... ;)) a jakby tak jeszcze COŚ znaleźć faktycznie ;))) mmmmhmmm...