marii50 2009-03-18
No i mi się zebrało na wspomnienia...tak było...mleczko pod drzwi...ja jeszcze bułeczki zamawiałam,była skrzyneczka na klatce schodowej i tam w torbie papierowej zostawiali nam bułeczki zawsze świeże i chrupiące...to były czasy...jak miło że nam pokazujesz te dawne wspomnienia.pozdrawiam...:))