Moja, żona i córuchny oraz mój kierowca, podczas odpoczynku w drodze na wczasowisko. Tak było.- żona na wczasowisko, ja w służbie w związku z letnim okresem występującego zagrożenia pożarowego. Ale za to zimą to urlopy, wolne - można było brać, aż do znudzenia. TAKIE BYŁY CZASY.
ulaiza 2009-03-28
Mimo wszystko to były dobre czasy.....................i wczasy:))))