mleczko 2009-10-18
Mleczko jest głuchy... dzwoneczek to bezpieczeństwo... Zawsze wiem gdzie jest.... np.. gdy kręci mi się koło nóg jak .. coś w kuchni robię... muszę wyjątkowo uważać żeby coś nie spadło... np.. talerz kubek, nóż... bo on nie jest w stanie zareagować i mogłabym mu krzywdę zrobić... Pozdrawiam:))
mleczko 2009-10-18
Coś Ty Brygidko! Jestem jak najbardziej przeciwna dzwonkom u zdrowych kotków. Oprócz Mleczka mam jeszcze 6 innych i żaden z nich nigdy w życiu nie miał dzwoneczka.... Niesamowicie męczące musi być takie 24h dzwonienie, Co niektórzy ludzie zakładają dzwoneczki kotkom żeby ptaszki słyszały że kotek nadchodzi.... Dobrze że niektóre kotki opanowały technikę "wyciszenia" .. Mleczko nie słyszy to jak biega to dzwoni że ho ho:)),,,, a najśmieszniej to wygląda .. jak sobie ubzdura że na gołębie poluje hahaha Jak sie czai ... kryje... podbiega ukrywa... a gołębie go widzą tylko olewają.. a on myśli że taki niewidzialny:DDD....
Mleczuś urodził się głuchy.. długo Sobie dawał radę.. bo nie wiedzieliśmy o tym.... Dopiero przez przypadek ( gdy włączyłam odkurzacz) zauważyłam że zupełnie nie reaguje,,,,
mleczko 2009-10-18
lekarz potwierdził , choć sam uwierzyć nie mógł.. On się zachowuje jak zdrowy kotek... Strzyże uszkami itd... Do tego jest kotkiem dominującym, co jak lekarz mówi u Głuchych rzadko się zdarza...
Dlatego go mocno pilnuję, bo czuję się bardzo odpowiedzialna za niego... A on do perfekcji opanował komunikowanie się z Nami za pomocą min.. Czyta moje gesty,,,, i odpowiada mimiką mordki.... Jest niesamowity i straszny chuligan z niego...