Panie Boże, wiesz, że pół roku temu
po Tęczowym Moście
szedł do Ciebie mój pies ukochany?
Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę, o Panie, zawołaj go głośno,
bo czasem nie słuchał nikogo.
Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny nie był i żeby
przy kimś bezpiecznie mógł zasnąć.
Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie zabrać stąd będzie trzeba,
pozwól, by wyszedł mi na spotkanie,
kiedy będę wędrować do nieba...
..W smutną półrocznicę..
__________________________________________
Moje zdjęcia proszę oglądać na białym tle.Dziękuję.
dodane na fotoforum:
pomoria 2010-03-22
poryczałam się...:-(...bo wiersz jest piękny i taki głęboki...a sama już to raz przeszłam...
pozdrawiam...
ola164 2010-03-22
Biegaj Baksiku szczesliwie z moja jamniczka Hapi...
Juj nie ma tu juz prawie dwa i pol roku...
[*]
mleczko 2010-03-23
piękne... i wzruszające.. ja też mam tam pieska od 3 lat... do dziś nie umiem się z tym pogodzić...
Może gdzieś tam nasze psiaki bawią się razem....
mleczko 2010-03-24
Miłego Wieczorku Brygidko... wróciłam do tego wierszyka .. bo jest taki piękny....
cysia55 2010-03-24
Oj:( Baksik biega teraz z moim Czarusiem ..
Myślę, że jest im tam dobrze..
madziks 2010-03-25
"Jeśli twoja aktywność inspiruje innych by więcej marzyć,
więcej się uczyć,
więcej działać i stawać się kimś więcej,
to jesteś liderem."
John Quincy Adams
słodkich senków..;)