'korzeniami
wrastam
w jądro ziemi
pędami
przeciskam się przez ciemność
między ziarnkami piasku
drążę ścieżkę
własnej pępowinie
by nie zabrakło miejsca
by być pierwszą
i wzejść nazajutrz
zieloną łodyżką
czuję słońce
i krzyczę
z całej siły
pąkiem
rozkwitam w kwiat
ozdabiam pyłkiem
czerwień płatków
wiotkimi pręcikami
wabię owady
tańczę
aż do pojawienia się
pierwszych zmarszczek
na liściach
...........
drżałem gdy
ktoś odcinał
pępowinę
teraz tęsknię do chwili
w której
sufit stanie się
niebem"
dodane na fotoforum: