Widokiem z okna oczy nacieszę
W dzień deszczowy i słoneczny
Na wschodzącym słońcu wzrok zawieszę
Widok ten jest bajeczny
Gdy świt nas wita z rana
Nowy dzień zwiastuje
Gdy księżyc mówi - dobranoc psze pana
I przez noc z gwiazdami obcuje
Gdy niebieska wstęga niebo przecina
W jednej chwili wszystko rozświetla
Gdy deszcz przy okiennicy zacina
I gdy na niebie zorzy pętla
To wszystko widokiem z okna zwane
Tak bliskie, a tak niepoznane
To wszystko mogę podziwiać
Okno niczego nie będzie ukrywać
dodane na fotoforum:
siwawil 2008-11-10
Uf... odetchnęłam z ulgą, już myślałam, że zima mnie zaskoczyła:))))
zmorka 2008-11-11
wow!Piękna zima;-)