zdjęcie z wczorajszego hubertusa (grabownia). ja jechałam sobie w wozie, było baaardzo super:d
po chyba rocznej przerwie postanowiłam zobaczyć co tutaj się dzieje i jestem mega zaskoczona zmianami u was wszystkich, teraz wydaje mi się, że tylko ja stoję w miejscu i nie robie kompletnie nic. mam kontuzje kolana, więc nie moge jakoś dużo jeździć, aktualnie nie mam żadnej stajni, w której regularnie się udzielam. ostatnio byłam w rudach pojeździć, z ciekawostek- Brita sprzedana, teraz jest Cyfra, na której pojechałam w teren do lasu i było naprawde okej. koń na maneżu trudny do ogarnięcia, w terenie ideał. w wakacje jeździłam to tu to tam, raz na czechowicach, raz gdzieś prywatnie, różnie to bywało. teraz szukam konia do dzierżawy, albo stajni do regularnej jazdy, bo mi tego baaardzo brakuje.
mam nadzieję, że sie cieszycie z mojego wielkiego powrotu :>
xoxo, b.
arika 2014-10-20
Witaj spowrotem! nie daj garnkowi umrzeć i zaglądaj tu częściej :)
powodzenia w szukaniu stajni ! :)