Chłodnik fuison- zrobiłam specjalnie na 77 urodziny Mamy .Połączyłam smaki z chłodnika litewskiego, gazpacho z elementami kuchni japońskiej .
Czas : 30 minut
Składniki :
1/2 litra kremowego jogurtu greckiego
1 kwaśna śmietana - duża 18 %
1 średni burak
1/4 pęczka szczypioru
1/3 pęczka rzodkiewki
1/3 pęczka koperku
1 średni ogórek świeży
1 średni ogórek kiszony
4 jajka
2 ząbki czosnku
sól
pieprz mielony
1/2 szklanki Fety pokrojonej w kostkę z solanki
1/2 szklanki gotowanego mięsa raków w zalewie ( kupne - w słoiczku )
cawiart z alg o smaku Wasabi
cawiart z alg czerwony
5 pomidorów suszonych w oleju
3 łyżki oleju od suszonych pomidorów
szczypta cukru
sok z cytryny
barszcz czerwony Knorra w proszku do smaku
Pokroić szczypior i koper .Rzodkiewkę utrzeć na tarce jarzynowej w cienkie plasterki, a obrane ogórki utrzeć na tarce na ,, grubych oczkach " .Pomidory suszone pokroic w paseczki . Buraka utrzeć na tarce ( grube oczka ). , zalać 100 mll wody i ugotować - ostudzić. Rozetrzeć czosnek z odrobiną soli . Wymieszać wszystkie składniki ( buraczek z wodą w której sie gotował ). Doprawić do smaku solą , cukrem, pieprzem , sokiem z cytryny ,cukrem i barszczem .Dodać Fetę .
Wstawić na trochę do lodówki by się schłodził .
Podawać układając na chłodniku ćwiartki jaj na twardo i mięso raków - posypać koprem. Udekorować zielonym i czerwonym cawiartem .
dodane na fotoforum:
cherney 2010-08-03
świat kolorów na talerzu .... pięknie i zmacznie :)
alkaa 2010-08-03
Wszystkiego najlepszego dla Mamy .Chłodnik wygląda smakowicie i pewnie jest b. dobry
maria7 2010-08-03
WITAM BARDZO SERDECZNIE W TEN BARDZO
DESZCZOWY DZIEN, CAŁY CZAS LEJE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
I ZYCZE MIŁEGO POPOŁUDNIA.
PYSZNY CHŁODNIK.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
I DUZO ZDROWIA DLA MAMY,
DLA CIEBIE TAKZE BUNIU:)))
anita591 2010-08-03
WITAM__________
________GORĄCO!!
Moi drodzy, gdy swój profil zakładałam
nawet sobie nie myślałam,
że przyjaciół znajdę tyle
i tak miło spędzę chwile.
bunia 2010-08-03
rudy13- chłodnik z rakami chodził za mną juz od lat. Kiedyś robiło się go u mnie w domu często- ale to w czasach kiedy jeszcze raki były w zasiegu ręki .Ten chłodnik ( oczywiscie bez modyfikacji z Wasabi, cawiartem i suszonymi pomidorami ale za to z pieczona cielęciną pokrojona w kostkę ) i zupa rakowa z faszerowanymi skorupkami rakowymi to był specialite de la maison mojej Prababci. Niestety muszę stwierdzic , ze te raki z zalewy nie umywają się do świeżo gotowanych .
misiaka 2010-08-03
super, po dłuższej przerwie znów jestem, gorąco pozdrawiam i kolorowych snów życzę.
jonna 2010-08-04
Pozdrawiam serdecznie Mamuńkę i Ciebie Buniu. Chłodnik cacuszko dla oczu i miód dla podniebienia.Ale to widocznie tradycja rodzinna pyszne gotowanie.Ty zrobiłaś z tego całą sztukę. Zdrowia i pomyślności:))