Lubię flądry - pięknie przyjmują smaki marynat .Kojarzą mi się zawsze z pobytami nad Bałtykiem.
Czas : 20 minut + marynowanie
Składniki :
2 flądry ( wypatroszone , ze skórą , bez głowy )
sok z 1 cytryny
sok z 2 dużych - słodkich mandarynek
skórka z mandarynki ( 1/2 oczyszczona z białego pod skórką i pokrojona w cienkie paseczki )
1 łyżeczka grubo mielonego czarnego pieprzu
1/2 płaskiej łyżeczki soli
1 łyżeczka sosu sojowego
1 łyżeczka brązowego cukru
olej do smażenia
1 łyżka masła
mąka do oprószenia
Zrobić marynatę mieszając : sok z mandarynek, cytryny, 1/3 szklanki oleju, cukru, skórki mandarynkowej , sosu sojowego . Zalać nią ryby i zostawić na godzinę w lodówce .Wyjąć ryby z marynaty . Osuszyć papierowymi ręcznikami kuchennymi. Osolić , posypać pieprzem , oprószyć mąką .
Rozgrzać na patelni olej z masłem ( raczej sporo- fladry dobrze sie smażą jak są w oleju zanurzone ) .Wkładać rybę na mocno rozgrzany tłuszcz i smażyć na rumiano z obu stron .
dodane na fotoforum:
bunio 2010-10-29
ciekawa propozycja kulinarna, pozdrawiam
jonna 2010-10-29
Domyślam się ,że smakuje znakomicie....
Pozdrawiam Cię Buniu serdecznie, jestem pełna podziwu dla Twojej
pasji eksperymentowania w kuchni.
rudy13 2010-11-01
hmmmm... z mndarynkami powiadasz.... brzmi snakowicie.... ale brakuje mi powoli dni, by nadążyć za Tobą i wszystko wypróbować ...;))
bunia 2010-11-01
Mandarynka jest taka aromaryczna - dobrze jeszcze dać odrobinkę ( ale tylko odrobinkę ususzonej otartej skórki mandarynkowej ( szczypta bo za dużo to gorzko sie robi )- pachnie cudnie.