Okoń nilowy na parze :

Okoń nilowy na parze :

Delikatne mięsko - akurat okoń nilowy doskonale się nadaje do gotowania na parze .
Czas : 30 minut + marynowanie
Składniki :
2 porcje filetów z okonia nilowego
1 łyżka oleju słonecznikowego
sok z 2 cytryn
pieprz kolorowy grubo mielony
1 łyżeczka masła
12 łyżeczki pokrojonej natki pietruszki
sól
1 kostka bulionu warzywnego
Zmieszać sok z cytryn z olejem ( 2 łyżki ), szczyptą soli, pieprzu i zalać marynatą filety. Zostawić na godzinę w marynacie . Osuszyć dokładnie .
Ułożyć rybę w garnku do gotowania na parze .W dolnym garnku wlać wodę , dodać kostkę bulionową i kawałek skórki cytrynowej .
Zagotować wodę. dostawić górny garnek ( sito ) - przykryć i gotować 15 minut .
Podawać z ziemniakami z wody oprószonego świeżo zmielonym pieprzem , natką pietruszki , polany łyżeczką masła , skropiony sokiem z cytryny .
Można również zrobić tak że ziemniaki ugotują się również na parze - układamy je wtedy wcześniej w garnku i gotujemy aż będą pół miękkie - dokładamy obok rybę i gotujemy jeszcze 15 minut .
Można tak samo ugotować w parowarze .
Podałam z surówka z kiszonej kapusty z pieprzem i olejem.

dodane na fotoforum:

galina1

galina1 2010-12-05

Pycha.
Pozdrawiam.

malgra

malgra 2010-12-05

Wyśmienity...wystawny...pozdrawiam...)

anita591

anita591 2010-12-05

POZDRAWIAM i BUZIACZKI ZOSTAWIAM MIŁEGO POPOŁUDNIA I WIECZORU Życzę

ondra

ondra 2010-12-05

Wygląda wyśmienicie :)))

ula95

ula95 2010-12-05

pycha jedzonko serdecznie pozdrawiam.

yvonne7

yvonne7 2010-12-05

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/nie-wszystkie-ryby-sa-zdrowe_37206.html

tak a`propos :)

bunia

bunia 2010-12-05

yvonne7- przeczytałam i wyszło mi że najzdrowsze wg tego co tam piszę jest karp hodowlany- nasz śledź bałtycki i pstrąg ( z hodowli ) - chyba ktoś to sponsoruje . Mowy nie ma zebym zrezygnowała z halibuta , pangi , łososia czy teraz jeszcze okonia nilowego - są pyszne .To tak jak z okresowa zdrowotnością masła lub margaryny- oliwy i olejów , mięsa czerwonego i drobiu . Uparta jestem - lubię glutaminian sodu- masło - chrupiące bułeczki ( białe pieczywo ) okonia nilowego . Jak jest dopuszczony na rynek to znaczy że jadalny- a do tego smaczny.Będzie na stole raz w miesiącu ( tym razem kupiłam za dużo i powtarza się )na przemian z karpiem, pstrągiem, halibutem .

dodaj komentarz

kolejne >