Bób jak i inne strączkowe były kiedyś bardzo popularne .W sezonie jadany był świeży , po za sezonem suszony gotowało się jak każdą inną fasolę . Popularny jest w zasadzie na całym świecie . Ku mojemu zdziwieniu okazało się , ze najwięcej jada sie go w Chinach ( obstawiałam kraje arabskie ) .
W starożytnej Grecji miał znaczenie religijne .
Lubię bób w zasadzie w każdej postaci . Mam nadzieję , ze wzrośnie zainteresowanie nim i trochę stanieje bo teraz dla kogoś kto nie ma go z działki to raczej oszczędnościowe warzywo to nie jest .
Dziś zaczynam od najprostszej wersji bobu- gotowany , łuskany , podgrzany na masełku z koprem i posolony ( ja dałam jeszcze trochę pieprzu )
Przepis jak zwykle na bloogu ,, Buniabaje w kuchni ,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2011/09/odkrywam-bob-na-nowo.html
dodane na fotoforum: