Mam zupełnie nie poukładane klimatycznie zachciewajki smakowe . Zimą bym jadła placek z rabarbarem , młode ziemniaki z chłodnikiem - latem kiszoną kapustę i placki ziemniaczane a jesienią nowalijki . Zawitała wiosna nic więc dziwnego , że po głowie chodzą mi letnie smaki .Dziś nie mogę sie opędzić od racuchów . I to nie z jabłkami co by nie było takie dziwne ale z malinami .Kupiłam mrożone bo co mi innego pozostało i robimy .
Przepis na blogu,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/03/racuchy-z-malinami-2.html
dodane na fotoforum:
ami50 2012-03-17
Każdy dzień kryje
w sobie wiele
prawdziwych niezwykłości.
Nawet ich dostrzec
nie jesteśmy w stanie.
Radujmy się z tych
codziennych małych cudów
Bo to jest klucz,
by każdego dnia
radośnie żyć
i choć trochę
Szczęśliwym być.KOLOROWYCH SNÓW
lulka1 2012-03-18
hahaha za mną tez chodziły racuchy chciałam usmażyć, syn pojechał do babci wrócił z pojemnikiem racuchów chyba jakaś zbiorowa babska zachciewajka nas dopadła :DDD
maxomen 2012-03-18
Wspaniałej niedzieli życzę i pozdrawiam serdecznie:)
Udanego spacerku bo ja leże chory w domku a wiosna za oknem:)
babcia1 2012-03-18
mnie też nachodzą takie smki a najchętniej to bym już jadla ogorki świeże ..pomidorki i sałatę oczywiście wlasne z ogrodu..mniam