Przyzwyczaiłam się , ze ,,obierki" z mocnego rosołu tzn. kawałki mięsa z kury , wołowinę czy nawet drobnicę z kurczaka używam po zmieleniu do pierogów , krokietów itp. Większe kawałki trafiają do potrawki lub innego sosu . Dziś chodziła za mną w zasadzie jakaś zapiekanka makaronowa ( wszystko przez to ,że kuzynka przywiozła mi z Irlandii Cheddar ). Miałam zamrożone drobne kawałki kury tyle że z makaronów żaden mi nie pasował . Za to leżała paczka spaghetti . Dużo nie trzeba było by skojarzyć kurę ze spaghetti.
Namawiam - eksperymentujcie .Wcale nie musicie robić klasycznego bolognese by mieć pyszne danie .
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/04/spaghetti-na-miesie-po-rosole.html
dodane na fotoforum:
babcia1 2012-04-19
czytając przepis miałam pełne usta śliny..mniam ,ja do tej pory robiłam zawsze z mielonym też w taki sposób jak Ty..a nie pomyślałam żeby zostawiać kawałki..menio czasem przemyci szybkościowo psu na dwór...
krynia2 2012-04-19
Z pewnością pyszne bo samo mięsko delikatne............a że lubie makaron to wypróbuje te wersję....pozdrawiam.
bahus 2012-04-19
Tak właśnie rodzą się potrawy. Stroganow i Pożarski też na swoje arcydzieła kulinarne wpadli przypadkiem.
lisek52 2012-04-20
Buziaczek z rana + dwa do śniadania + dwa jeszcze potem tam i z powrotem.
A wszystko to raz dwa na miły początek dnia!