Mam już pierwszą młodą kiszoną kapustę - nie taką surówkową po tygodniu kiszenia , a kwaśniejszą .A , że ostatnio kupowałam żeberka i po podzieleniu na porcje został mi zupełnie spory chudziutki kawałek ( końcówka) bez kości - to akurat na zupę się nadaje .
Będzie z młodymi warzywami i mocno kminkowa.
Przepis na blogu ,,Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/07/kapusniak-z-modej-kapusty-kiszonej.html
dodane na fotoforum: