Jestem zdecydowaną meteopatką I jak już mnie ,,pogoda gnębi" lubię sobie poprawiać humor w kuchni. Za oknem pierwszy mróz , jakiś śnieg z deszczem, a u mnie w planie obiadek pachnący grzybkami. Mam zamrożone trochę obgotowanych grzybów . Mam masło kurkowe . Mam grzyby suszone . Będzie pyszna zupa .
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/12/jeszcze-jedna-grzybowa.html
dodane na fotoforum:
izolek 2012-12-01
Jesteś rozrzutna; świeże mrożone, suszone, masło kurkowe...
Albo masz tak dużo...
Suszone wydzielam sobie do krupniku, kapuśniaku itp.
Już obiecałam córce, że masło kurkowe będzie na smażone ryby
na Wigilię.
Pozdrówki.
izolek 2012-12-01
Buniu a bardzo prosty przepis na bardzo dobre świąteczne ciasteczka
to gdzie?
Już czas się zabrać.
Pozdrówki.
bunia 2012-12-01
izolek- kurki kupowałam hurtowo - zrobiłam chyba ze 30 krążków masła , obgotowanych mam w malutkich porcjach ( takich na sos lub do zupy ) z pół szuflady ( kupowałam ). A suszonych mam ... nie powiem ile żeby nie drażnić. Znajomi się zlitowali i od każdego dostawałam ( i jeszcze przed Świętami dostanę porcję bo znajoma z Suwałk przyjedzie) .Tak się litowali że mogę grzybki do wszystkiego dawać. A dziś poszalałam . Zupa pyszna - troche zostało to ją przerobię na sos do polędwicy ( makaron dokładałam w miseczkach to mam samą zupę. ).Ja od lat na grzyby nie wędruję bo zdrówko nie pozwala ale zawsze mam dużo .
A z ciasteczkami to nie do mnie - nie piekę , nie jadam , nie posiadam ( ze względu na Mamę ) - piernik do doprawiania sosów może upiekę.
sunset2 2012-12-03
pychota:)
wiolusk 2012-12-17
|Maslo kurkowe??? a coz to za cudo?? ja tez chce bo brzmi smacznie, zupka uwielbiam
bunia 2012-12-17
wiolusk-- masło kurkowe to po prostu kurku usmażone na złoto i zmiksowane potem na zimno z masłem .Robię je hurtowo jak jest wysyp kurek i mrożę. Wykorzystuję je przez cały rok do aromatyzowania sosów , zup grzybowych , farszy --- zobacz tu
http://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/08/maso-kurkowe.html