Z wędlinami to jest tak : albo są błee ( czyli nie jadalne ale za to tanie ), albo jadalne -ale drogie , albo bardzo- bardzo jadalne , drogie ale nie ma ich w sklepie na moim osiedlu i musiała bym przejechać pół miasta po to żeby kupić 2 plasterki szynki. Za leniwa jestem na takie eskapady. Zamiast tego piekę po prostu odpowiednio doprawione mięso , pasztety , robię drobiowe rolady itp. Ważne , że piekąc kawałek mięsa część przeznaczam na obiady , a część zostaje jako wędlina.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/01/zamiast-wedlin-szynka-pieczona.html
dodane na fotoforum:
pitus 2013-01-28
Buniu,,,mam problem,
poszukuje jakiegos dobrego przepisu na mieso dojrzewające,,moze masz sprawdzony pewny sposob,,,bo pora teraz odpowiednia,,a i do swiąt niedaleko,,,
bunia 2013-01-28
pitus- raczej nie poradzę nic - nie przepadam, za wędlinami długo dojrzewającymi surowymi typu Prosciutto czy Serrano . Czasem kupuję dla gości ( z melonem , gruszką ) . Sama wolę surową wędzoną typu Wędzonka Krotoszyńska lub polędwica surowa wędzona .
Dla mnie te surowe długo dojrzewające mają specyficzny smak którego nie lubię .
Parę osób na Garnku robiło takie wędliny .Zobacz tu - na Wielkim Żarciu jest przepis = wiem że kilka osób z niego korzystało http://www.wielkiezarcie.com/recipe63346.html
izolek 2013-01-28
Też tak robię - część na chlebek, część do sosu itp.
Ostatnio robię w woreczku;
- kawałek łopatki przyprawiam, obsmażam i wkładam do woreczka
ale woreczek wkładam do garnka i wlewam wodę do wysokości ok.
5 cm
- piersi drobiowe (inne części) przyprawiam, dodaję warzywa
i robię jak wyżej
Jest dużo możliwości kombinacji np: z grzybami.
Pozdrówki.