Lubię zbieżność kolorów na talerzu .To znaczy kolory uzupełniające sie z niewielką nutą kontrastu. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się , że produkty o jednakowym kolorze wspomagają sie wzajemnie . Dzisiejszy łosoś marynowany w soku z cytrusów aż mnie kusił by podać go z puree ziemniaczano-marchewkowym z nutką skórki cytrynowej.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/02/osos-w-cytrusowej-marynacie-z-oranzowym.html
dodane na fotoforum: