Lubię ryby. Z tym , że wszelkie gotowe kostki rybne , paluszki rybne ( szczególnie te z mielonej ryby) odstraszają mnie. Kupuję ryby i przygotowuję sama. Przyznaję, że wolę filety bo nie pociąga mnie grzebanie w talerzu i wyławianie ości, ale jak trzeba to kupuję całe i filetuję lub robię w całości ( pstrągi), lub dzwonka ( halibut, szczupak, sandacz, karp).
Robię też paluszki rybne z całych kawałków filetów ( z mielonych robię kotlety rybne).
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni\"
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/09/domowe-paluszki-z-dorsza.html
dodane na fotoforum: