Jakoś tak dziwnie się do tej pory składało, że kalafior robiłam w wersji gotowanej. Były zupy, puree, z wody lub na parze z masłem i bułka tartą . Ale jakoś nie przyszło mi do głowy że kalafiora można piec . Dopiero jak zaczęłam przeglądać przepisy na zapiekanki z kalafiora przyszło mi do głowy , że może by go potraktować tak jak każde inne warzywo i upiec posypanego pikantnymi przyprawami. Muszę przyznać , że pomysł był dobry , a kalafior w tej wersji jest smaczny.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/11/kalafior-pieczony-na-pikantnie.html
dodane na fotoforum:
krak21 2013-11-05
Ciekawie potraktowany !
maria57 2013-11-05
z kalafiora robiłam kiedyś własnego pomysłu krokiety
Często zostawał mi po obiedzie kalafior (ugotowałam cały, a zjedliśmy np połowę). Pozostałość rozgniatałam widelcem. dodawałam jajko, trochę utartej gałki muszkatołowej, trochę bułki tartej, z tak przygotowanego ciasta formowałam w dłoniach podłużne owalne kotleciki. Dodatkowo obtaczałam jeszcze raz w suchej tartej bułce i na patelnię (na oleju, czy maśle sklarowanym). Łatwe, szybkie, tanie a przede wszystkim smaczne.
Przypomniało mi się, muszę to sama powtórzyć, dawno nie jedliśmy kalafiorowych krokietów