Bardzo lubię kremowe zupy. Tyle , że najeść się nimi trudno. Znalazłam na to sposób. Robię takie ,, pól kremowe ,, . Tzn. część warzyw po ugotowaniu wyjmuję , a resztę miksuję na krem. Potem wkładam to co odłożyłam i zupka gotowa. Z reguły na końcu posypuję wszystkie zupy usiekanym koprem lub natką pietruszki. Ale, że niektórzy ( czytaj wnuki) pluli natką na odległość wymyśliłam ,, zielony szlaczek ,,. Po prostu miksuję natkę z olejem i przegotowana wodą i robię na zupie szlaczki, kropki itp. Zupa wygląda ciekawie, witaminy w niej są i najważniejsze nikt nie marudzi że go listki w zęby kłują :)
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2013/12/kremowa-kartoflanka-z-zielonym.html
dodane na fotoforum: