Już tak dawno nie robiłam zrazów zawijanych , że jak robiłam wczoraj zakupy u rzeźnika i trafiłam na ładny szeroki schab bez kości wiedziałam już co dziś na obiad. Z jednym mam ostatnio problem- zrazy czy bitki to potrawy które robi się w większej ilości a nie 2 sztuki. No ale u mnie inaczej się nie da. Muszę po prostu robić w małym garnuszku. Poeksperymentowałam trochę z nadzieniem - i co najistotniejsze podałam z fantastyczną kaszą gryczaną ugotowaną na sosie ze zrazów.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2014/02/zawijaski-ze-schabu-z-kasza-gryczana.html
dodane na fotoforum: