Rzadko jadam na mieście . Nie specjalnie odpowiada mi bywanie w restauracjach czy zamawianie czegoś gotowego do domu ( o gotowcach w słoikach nie wspomnę ). Ale okazuje się, że życie zmusza do weryfikacji przyzwyczajeń. Nie mam wyboru - albo będę gotować nocami ( a na to już mnie nikt nie namówi ) albo będę wpadać na obiad do jakiegoś lokalu który jest akurat gdzieś w pobliżu miejsca w którym akurat jestem . Albo zamówię coś do domu jak już wrócę do niego padnięta .
Gwoli wyjaśnienia - latam jak latawiec bo podobno się leczę ( wrrrrr ).
Postanowiłam nie zmarnować doświadczeń i przy okazji podzielić się wrażeniami z lokali w których będę lub napisać coś o potrawach które zamówiłam. Może się mieszkańcom Szczecina na coś to przyda :).
Dziś wielkiej wyprawy nie było . Ale za to refleksja . Przez remont ulicy Potulickiej jestem uziemniona . Nie chodzi żaden tramwaj - podobno jest jakaś komunikacja zastępcza ( ale trzeba do niej dyrdać kawał drogi ) . Pozostają taksówki.
Rozpędziłyśmy się z Mamą na koniec osiedla po jakieś zakupy i ku naszemu zaskoczeniu okazało się , że ,, wyrosła ,, nam pod bokiem pizzeria --https://www.pizzaswojska.pl/
Musiałam sprawdzić czy awaryjnie można zamawiać.
Menu jak na początek spore . Różnego rodzaju pizze , wybór makaronów , zapiekanek, mięs z grilla. sałatek, dań z pieca.
Ceny do przyjęcia. Obsługa bardzo miła.
Zamówiłam na próbę :
Calzone ( pieróg) sos, szynka, ser, pieczarki --17 zł
Sałatkę grecką ( kapusta pekińska ,ser feta, ,pomidor, ogórek, cebula, czarne oliwki ) --15 zł
+ do sałatki 4 gorące paluch drożdżowe
Punktualnie o 13.00 ( bo tak zamawiałam) dostarczono mi zamówienie,
Co Wam będę mówić - objadłyśmy się z Mamą jak bąki . To znaczy zjadłyśmy tylko Calzone a sałatka została na kolację.
Jak dla mnie duży + .
Na ich stronie są podane telefony więc można zamawiać telefonicznie .
Reszta zdjęć na blogu :
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2014/06/latawice-tez-musza-jadac-czyli-cos.html
dodane na fotoforum: