Przyjęło się , że sos koperkowy sos to sama łagodność. Nic bardziej błędnego. Już kilka razy udowodniłam, że wystarczy minimalny dodatek jakiejś przyprawy lub połączenie z innym składnikiem i już mam całkiem nowy sos ( tak robiłam dodając skórkę cytrynową, chrzan, winogrona, ser). A ,że po Wielkanocy rośnie sobie jeszcze sporo rzeżuchy to czas ją wykorzystać.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni ,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2015/04/pikantny-sos-koperkowo-rzezuchowy.html
dodane na fotoforum: