Przekąska z fasolki szparagowej :
Pomysł z bloogu Olgi Smile WWW.smakimprezy.pl. -,, Fasolek szparagowych wielka moc,, – na przekąskę z fasolki na zimno . Mnie potrzebna była przekąska na ciepło no to trochę pozmieniałam .
Czas : od 10-40 minut ( zależy czy fasolkę się gotuje , czy używa takiej z puszki )
Składniki :
20 fasolek szparagowych żółtych
20 fasolek szparagowych zielonych
8 plasterków wędzonki
8 plasterków sera Camembert z pieprzem
sól
1 łyżka masła
1 łyżka oliwy
Z fasolek poobcinać końcówki . Ugotować w osolonej wodzie do miękkości . Odcedzić . Zebrać po 5 fasolek ( w jednym kolorze ) w pęczek . Owinąć w plasterek wędzonki razem z kawałkiem Camembert .Na patelni rozgrzać masło i olej . Obsmażyć na pakieciki , aż wędzonka się zarumieni a ser lekko zmięknie. Podawać na ciepło .
Oczywiście można użyć fasolki w całości konserwowej .Wystarczy ją wtedy tylko odsączyć .Wtedy to jest przekąska błyskawiczna .
dodane na fotoforum:
jasiek56 2008-12-07
I znów mnie ssie na sam widok... Pozdrawiam! :)
jasiek56 2008-12-07
Chyba powinni dodać w regulaminie: "Zakaz wzrokowego dręczenia łakomczuchów" :)))
elunia50 2008-12-07
Miłego dnia:)
jankewa 2008-12-07
Smakowicie wygląda i napewmno tak smakuje
a miesko z rosołu w jaku i bułce osmarzam
Pozdrawiam ,miłej niedzieli
aneta21 2008-12-07
oj mniam mniam
hana67 2008-12-07
Witam !!!:)))
...miłej niedzieli życzę....pozdrawiam i cmokaski zostawiam:********)))
luna19 2008-12-07
:)))) udalo sie odtworzyć :)))) smakowalo wysmienicie :))))
luna19 2008-12-07
niewiem tylko czy jasno opisalam przepis :))
rumpel 2008-12-07
..jak dobrze że u mnie obiad się gotuje, bo zjadłbym razem z LCD, popijając właśnie przyniesioną Kadarką...Pozdrawiam!
rumpel 2008-12-07
..a przygotowanie takiej przekąski nie przekracza umiejętności mało zdolnego kulinarnie chłopa :-)))
labro 2008-12-07
Miłego niedzielnego popołudnia i dobrej kolacji :)))
bunia 2008-12-07
rumpel-Mężczyźni są podobno lepszymi kucharzami .U mnie w domu pasję do pichcenia przejęli synowie ,córy gotuje dobrze - ale bez pasji .A chłopaki szaleją .W młodszym pokoleniu też wnuczek najbardziej ciągnie do kuchni .Ma 10 lat , a już spisuje swoją książkę kucharską .Jak tylko jest u mnie to każde się czegoś nauczyć .Sam to robi ( no prawie sam ), pstryka zdjęcie i zapisuje .Będzie z niego pociecha ( córa już się cieszy ).Pozdrawiam.