Rosołek prawie orientalny :
Po zrobieniu sajgonek korciło mnie by spróbować wykorzystać papier ryżowy w inny sposób .Wymyśliłam sobie zrobienie pierożków gotowanych w bulionie. Ponieważ okazuje się ,że nie można robić gotowanych pierożków z papieru ryżowego ( rozpadają się ) – zrobiłam sakiewki z ciasta parzonego .
Czas :1,5-2 godziny
Składniki :
½ kurczaka
30 dag wołowiny rosołowej
włoszczyzna bez kapusty
1 kostka bulionu drobiowego Knorra
1 kostka bulionu wołowego Knorra
kawałek świeżego imbiru
garść kiełków sojowych
5 grzybków mun
sos sojowy
pieprz mielony
1 mała cebulka
1 łyżka oleju słonecznikowego
1,2 litra wody
½ małej paczki makaronu ryżowego cienkie nitki
1,5 szklanki mąki
1 szklanka wrzącej wody + wrzątek do zalania makaronu ryżowego
Kawałek marchewki pociąć na bardzo drobne paseczki , tak samo kawałek pora i odłożyć . Grzyby namoczyć . Mięso i resztę warzyw zalać wodą , dodać kostki bulionowe i zagotować .Włożyć namoczone grzyby .Zmniejszyć gaz i gotować przez godzinę tak by bulion tylko lekko bulgotał. Wyjąć mięso , grzyby i warzywa .Do wywaru wrzucić odłożoną marchew i porę .Grzyby bardzo drobno pokroić w paseczki i włożyć do zupy razem z ½ kiełków sojowych .Mięso obrać od kości i zmielić . Mięso zmieszać z ½ kiełków sojowych .Doprawić farsz sosem sojowym , utartym imbirem , pieprzem , sosem sojowym .Na patelni rozgrzać olej i zeszklić na nim drobno usiekaną cebulę , dołożyć farsz i chwilę podsmażać .Mąkę zalać szklanką wrzątku , wsypać szczyptę soli i zagnieść ciasto .Urywać po kawałeczku ciasta , rozpłaszczać na placuszek wielkości kółka wykrojonego szklanką , nakładać farsz ( 1 łyżeczkę )- zlepiać formując sakiewki. Zrobić tak 16- 20 sakiewek ( na tyle wystarczy ciasta .( resztę farszu można zamrozić i użyć do krokietów lub naleśników ).Gotować w osolonym wrzątku 2 minuty od wypłynięcia . W czasie kiedy sakiewki się gotują zagotować wodę i zalać nią makaron ryżowy. Zostawić na 5 minut. Odcedzić .
Na talerzu układać porcję makaronu, wlać rosół i włożyć po 4 sakiewki .Posypać natką pietruszki .
Ta ilość wystarcza na małe 4 porcje .
dodane na fotoforum:
zofiam 2009-01-07
super danie
ewaqqq 2009-01-07
mniam, ale pycha...:-)))
deore 2009-01-07
Witam.
Twoich zdjęć nie można oglądać przed obiadem. :)) Nie da sie po prostu :))
Na początku trochę sceptycznie podchodzilem do Twoich zdjęć, ale czytając komentarze, stwierdziłem że nie przelewki, tutaj serwujesz...:))
Muszę Twoją galerię pokazać żonie. Niech czerpie inspiracje...:)))
Pozdrawiam.
luna19 2009-01-07
od tego patrzenia jakoś nabralam ochoty na kołduny litewskie w rosołku... ooo i musze któregoś dnia zrobić..
skandik 2009-01-07
Dziekuje za mily wpis rowniesz pozdrawiam i popieram ze ogladanie przedobiadem to jest masochizm :):)
rumpel 2009-01-07
..w sam raz na dzisiejszy przymrozek i wiatry nadmorskie...
lizar 2009-01-07
Nie prawie , a orientalny , a do tego jak pięknie wygląda
beata1 2009-01-07
.....$!$!!$!!$............$!!$!!$!$
...$!!!!!!!!!!!!!$!!!!!!!$!!!!!!!!!!!!!!$
.$!!!!!۞۞!!!!!!$!!!$!!!!!!۞۞!!!!!!$
$!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!$!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!$
.$!!!!!!!(>'''''<)!!!!!!!!!!!(>''''''<)!!!!!!$
...$!!!!!(='o'=)!!!!!!!!!!!(='o'=)!!!!!$
.....$!!!(,(''')(''')!!!!!!!!!!(''')('''),)!!!$
..........$!!!!!!!!!!۞۞!!!!!!!!!$
................$!!!!!!!!!!!!!!$
...................$!!!!!!!!$
........................$..MIŁEGO POPOŁUDNIA ŻYCZĘ.;)
bbasia4 2009-01-07
Pozdrawiam, Bunia Ty chyba cały dzień spędzasz w kuchni .
Tylko ciągle wymyślasz jakieś cudeńka człowiek za Tobą nie nadąży z gotowaniem.Życzę udanego gotowania .
eewaa55 2009-01-07
**Wspaniałego dnia,słodkich chwil niech ten mroźny dzionek,radosny uśmiech przyniesie Ci **:))
Ale zgłodniałam na sam widok:)))
vocal 2009-01-07
Wpadłam do Ciebie na rosołek ,bo tak pachniał ,że nie mogłam się oprzeć ,a rozgrzał w ten mroźny dzień...pozdrawiam Stefania:)
bunia 2009-01-07
bbasia4- to nie tak z tym staniem w kuchni .Gotuję dla 2 osób - porcje są minimalne więc się nie napracuję wiele .Tak jak z tym rosołem .Nastawiłam i przez godzinę miałam spokój - mogłam sobie poczytać. Potem obrałam mięso, zmieliłam ( w tym czasie zagotowała się woda na zalanie makaronu, zaparzenie mąki na ciasto i na gotowanie pierogów ). Zagniotłam ciasto i zrobiłam pierożki .Makaron sam się robi.Jak wrzuciłam pierożki do gotowania to przygotowałam talerze .Razem w kuchni spędziłam może 45 minut. To jak na zrobienie obiadu za dużo nie trwało sama przyznasz .Lubię gotować , ale bez przesady - staram się tak organizować sobie czas by robić kilka rzeczy na raz , albo przyszykowywać sobie niektóre półprodukty na zapas .Wtedy mam wszystko pod ręką i jakoś to leci .
kopytka 2009-01-07
wygląda smakowicie.... nigdy tego nie jadłam...
pozdrawiam cieplutko - bo trochę mrozi dzisiaj...
jolcia7 2009-01-07
wygląda ładnie :)ciekawe jak smakuje?
graz5 2009-01-07
Uwielbiam rosołki, a praca w kuchni to sama radość:))
Dzieki za Twoje pomysły:)))
Buniu droga, Qucharz się wymiksował z garnka... szkoda, masz może link do strony internetowej z Jego przepisami?
Pozdrawiam cieplutko :)
walter46 2009-01-07
Nowy Rok zawitał wreszcie
stary sobie poszedł.
Co tam rośnie w mrozach stycznia?
Dzień rośnie po trosze!
Wróbelkowi serce rośnie,
że wiosny doczeka,
chociaż jeszcze droga do niej
mroźna i daleka.
Rosną w styczniu zaspy śniegu,
że wóz w nich ugrzęźnie
a na szybach rosną srebrne liście i gałęzie.
Więc na inne pory roku,
nie patrzy zazdrośnie
mroźny styczeń: bo w nim także
mnóstwo rzeczy rośnie!
reni1 2009-01-07
Jeśli mogę coś podpowiedzieć to te sakiewki z papieru ryżowego wyszły by ci gotowane na parze...tak je robią Tajowie..
greyss 2009-01-07
Witam w ten mroźny dzień
ciepłego popołudnia ,
pięknego wieczorku ,
spokojnej nocki życzę
emmi1 2009-01-07
bunia , jakkolwiek będziesz się tłumaczyć ze spędzonego czasu w kuchni to dla mnie i tak jesteś wzorem do naśladowania :))))
pacynka 2009-01-07
te rosolek sam wyglad ,a smak i zapach ,az umnie czuc ,pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny
aneta21 2009-01-07
pycha przepieknie wyglada
anita591 2009-01-07
Najpiękniejsze jest to czego się nie ma, na co czekasz i tęsknisz od lat,
najpiękniejsze są zawsze marzenia, kolorowy, bajkowy świat
lysiek 2009-01-07
Ty tu takie rozkosze kulinarne,a ja dopiero wróciłam z pracy i nie wiem w co mam włożyć ręce. A na obiad (?)zrobię karkówkę upieczoną razem z ziemniakami. ;)