Tak na wszelki wypadek wyjaśniam - nie wymyśliłam makaronu z naleśników i nie przypisuję sobie jego autorstwa .Myślałam,że wszystkim którzy już trochę gotują jest on doskonale znany , a użycie go podpowie jak można sobie ułatwić życie .Jeśli ktoś się poczuwa do autorstwa - przykro mi ale pół Polski już od dawna tak gotuje .
Taka pośpieszna grzybowa z makaronem z naleśników :
Czasem tak jest ,że czas nas goni i trzeba skorzystać z gotowych produktów lub pół produktów. To mnie spotkało dziś .
Czas : 15 minut
Składniki :
1 zupa pieczarkowa lub grzybowa ,, z papierka „ ( ja użyłam borowikowej Knorra )
½ szklanki słodkiej śmietanki
½ litra rosołu ( jak nie ma to wody )
20 dag pieczarek
2 łyżki masła
6 gotowych naleśników ( ja miałam zamrożony gotowy makaron z naleśników )
2 łyżki pokrojonej natki pietruszki
Pieczarki pokroić w plasterki i usmażyć na rumiano na maśle .Przełożyć do garnka i zalać rosołem , wywarem warzywnym lub wodą i gotować 10 minut. Rozrobić w odrobinie wody gotową zupę grzybową ,, z papierka „ i wlać do garnka . Gotować 5 minut. Wlać śmietankę . Doprawić zupę do smaku .Naleśniki ( jeśli były zamrożone to przelać gorąca przegotowaną woda by rozmarzł i odcedzić ) zwinąć w ruloniki i pokroić w paseczki. Na talerzach ułożyć makaron naleśnikowy , zalać gorącą zupą posypać natką .
Drobna rada .Ja przy okazji gotowania rosołu odlewam sobie za każdym razem jakieś ½ litra , studzę i mrożę , a potem mam gotowy jak musze zrobić szybką zupę lub sos .
Tak samo postępuje z naleśnikami .Co jakiś czas smażę sobie kilkanaście naleśników , kroję je na makaron , dzielę na porcje i zamrażam .Mam gotowy do zup owocowych , grzybowej, lub innych .Można z niego też robić deser ze słodkim sosem i owocami .
dodane na fotoforum:
allright 2009-01-13
jak to się mówi....z niczego cudowna i smaczna zupa..hehe pozdrawiam Cię mistrzyni kuchni...
cudolik2 2009-01-13
Bardzo lubie zupy grzybowe,pieczarkowa tez.Z makaronem nalesnikowym nie probowalam,pewnie warto sprobowac.Milego dnia!
zofiam 2009-01-13
ja też taką robie i jest pycha
atena74 2009-01-13
w austrii je sie tradycyjnie rosol z nalesnikami tzn. frittatensuppe , poczatkowo wydawalo mi sie to dziwne ... teraz jednak wole zdecydowanie rosolek z nalesnikowymi kluseczkami ))) milego dzionka
bunia 2009-01-13
barossa- doczytałam sobie w internecie co to jest ta frittatensuppe- wołowy rosół z makaronem z naleśników z tym ,że do ciasta naleśnikowego dodają szczyptę gałki muszkatołowej- musi być bardzo smaczny. Dzięki za podpowiedź - muszę usmażyć takie naleśniki i jak zrobię wołowy rosół to tak podam .
atena74 2009-01-13
rosol nie koniecznie musi byc wolowy , a jezeli chodzi o nalesniki , to sa calkiem zwykle , najlepiej dobrze wysmazone , no w kazdym razie nie powinny byc zbyt blade