Już u starożytnych Słowian krążyła opowieść tłumacząca dlaczego w Małopolsce wychodzi się na pole, a w reszcie świata - na dwór.
Otóż bogaty włościanin małopolski wstawał rano, przeciągał się i szedł na pole zobaczyć co też mu urosło.
W reszcie świata, np. na Mazowszu, biedny chłop wstawał jeszcze wcześniej, przeciągnąć się nie miał czasu, bo musiał iść na dwór do pana dziedzica i pracować, pracować, pracować...
No i tak im do dziś zostało.
coral81 2016-04-04
Bureczku cudownie tu u Ciebie:)
temidaa 2016-04-04
:-)))
Dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie:-)
Ponieważ byłam ostatnio w Małopolsce, zastanawiałam się nad tym,dlaczego tak właśnie tam się mówi:-)
Pozdrawiam Burku:-)
tanna 2016-04-04
Ja także pochodzę z Małopolski, u nas też zawsze mówiło się,że wychodzę na pole.Chociaż gdy mieszkałam na wsi, takowego nie posiadaliśmy.:)
Zdjęcie piękne, wiadomo, Małopolska. :)
Pozdrawiam Cię serdecznie Kubuś i życzę miłego wieczoru.:)
lidia23 2016-04-04
To prawda;)
I u mnie się mówi o wychodzi się na pole.....;)
Ale czy to tylko w Małopolsce tak jest to nie jestem przekonana...
Piękny kadr z pięknym niebem i polem!
wind66 2016-04-05
...-u mnie na dwór się wychodzi, te różnice zawsze mnie zastanawiały...:)
-piękna czesana przestrzeń u Ciebie Kubusiu...:)
coral81 2016-04-06
Miłej nocki życzę:)
katka12 2016-04-07
nie znałam tej historii:))
magdul 2016-04-07
U mnie wychodzę na dwór...
Jak jestem u siostry w Krk wychodzę na pole...;-)
ŁADNY ZAGONEK...:-)
temidaa 2016-04-08
re:
No to się cieszę Burku, że mogę pokazać Twoje miejsce urodzenia-nie wiedziałam:-)
Dziękuję za miłe komentarze i słonecznego dnia życzę:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
myszka2 2016-04-08
Przepiękny błękit i urocze miejsce do wypoczynku:)
Miłego weekendu dużo słoneczka, pozdrowionka cieplutkie
coral81 2016-04-08
Miłej nocki życzę ;)
lidia23 2016-04-09
pozdrawiam:)
i nigdy nie przestanę zachwycać się tymi pięknymi,zadbanymi polami u Ciebie:)
u mnie samosiejki prawie na każdym polu i ogromne niekoszone trawy...
miłego weekendu!
coral81 2016-04-09
Miłych i spokojnych snów życzę :)
samba26 2016-04-12
Ciekawe tłumaczenie znaczenia słów. W dzieciństwie mieszkałam u babci na Mazowszu i .... no cóż.... wychodziłam na dwór. Na szczęście nie musiałam u dziedzica pracować:))) Pozdrowionka Kubusiu:)
annie1 2016-04-18
wiem jak piękna jest Małopolska...bywam czasem :)
może i na Twoich polach...
laszka8 2016-04-18
dla mnie wychodzenie w pole...to wychodzenie do pracy a wychodzenie na dwór to odpoczynek,luft.