Łza....

Łza....

Obudzą mnie jarzębin
rozpacze wśród asfaltu,
listopad się pokłoni,
zastuka wiatr do drzwi...
i znowu jak hrabina
pijana wrócę z rautu,
i znów zobaczę siebie:
ten obraz bardzo zły.
W jesieni lustrze bladym,
o jedno lato starsza,
z piosenką do szuflady,
z mężczyzną,
któremu nie wystarczam.

Agnieszka Osiecka

ewa54

ewa54 2012-09-24

Rewelacja i te wersety Osieckiej...super!!

dodaj komentarz

kolejne >