Wszyscy łakną rozmnożenia chleba paralityk cały w Lourdes się kąpie nawet biskup chce się dostać do nieba tak bez grzechu, wygodnie, porządnie A ja spadam stale z pieca na łeb jak słój z dżemem pękam na schodach ka. Jan Twardowski
(komentarze wyłączone)
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]