:))))

:))))

Cmentarz żydowski w Rymanowie znajduje się przy ul. Słowackiego, około 200 m na północny wschód od cmentarza katolickiego. Położony jest na cyplu wzgórza stromo opadającego w kierunku Posady Górnej. Cmentarz mógł zostać założony pod koniec XVI wieku, równolegle z budową pierwszej drewnianej synagogi. Początkowo zmarłych Żydów rymanowskich grzebano zapewne w Lesku. Podczas II wojny światowej większość nagrobków została użyta przez hitlerowców do budowy dróg. Proces dewastacji trwał także po wyzwoleniu.

Do dziś na powierzchni 2,64 ha przetrwało około 800 nagrobków w różnym stanie zachowania. W 2007 r. Andrzej Potocki - znany badacz historii osadnictwa żydowskiego na Podkarpaciu - odnalazł macewę osoby zmarłej w dniu 2 tamuz 5376 r. (16 czerwca 1616 r.). Jest to najstarszy zidentyfikowany nagrobek na cmentarzu w Rymanowie. Poniżej podajemy tłumaczenie treści inskrypcji w przekładzie dr hab. Andrzeja Trzcińskiego z Zakładu Kultury i Historii Żydów UMCS: \"Tu
spoczywa mąż prawy, mocny, wielkich czynów. Odszedł
drugiego dnia nowiu miesiąca tamuz 376 według krótkiej rachuby. Sz. syn Sz. błogosławionej pamięci.Niech będzie dusza jego zawiązana w węzełku życia\"[1.1]. W pobliżu znajduje się kilka macew z XVI i XVII w. Jeden z nagrobków, należący do kobiety zmarłej w 1849 r. ozdobiony jest znakami solarnymi ruskich górali.

Na szczycie wzgórza cmentarnego stoją dwa ohele, odrestaurowane w latach 80-tych. W jednym nich pochowano zmarłego w dniu 1815 r. Menachema Mendla syna Józefa, cadyka w Rymanowie, ucznia Elimelecha z Leżajska i Szmelke z Nikolsburga (Mikulova) oraz żonę Menachema Mendla. W drugim ohelu spoczywają: Cwi Hirsz Kohen syn Judy Lejba, od 1827 r. cadyk w Rymanowie i jego syn Józef Friedman (zm. w 1913 r.). Groby rymanowskich cadyków są celem pielgrzymek wielu chasydów z całego świata. Prochy przedostatniego rabina Hirsza Horowitza i jego żony Sary z Friedmanów na początku lat 60-tych zostały ekshumowane i przeniesione do Izraela.

Na krawędzi wzgórza cmentarnego, od strony Posady Górnej, znajdują się groby żołnierzy austriackich narodowości żydowskiej, poległych w okolicy Rymanowa w czasie I wojny światowej. Z dawnej kwatery żołnierskiej zachowała się tylko jedna macewa i dwa schody prowadzące do niej oraz ślad ośmiu mogił ziemnych. Zachowały się resztki inskrypcji: Hier ruhen Judische Soldaten geffalen...\".

Podczas drugiej wojny światowej na cmentarzu naziści dokonywali egzekucji. Rozstrzeliwano tu Żydów z Rymanowa i okolicznych miejscowości, Słowacji. Zamordowano tu także pięć osób narodowości romskiej. Groby ofiar Zagłady pozostają nieoznakowane.

Cmentarz został kilkanaście lat temu ogrodzony. Trwają na nim prace porządkowe i konserwatorskie. Jesienią 2010 r. staraniem Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, ze środków finansowych Fundacji oraz Josefa Rotema z Izraela, na cmentarzu w Rymanowie umieszczona została nowa tablica informacyjna.

Cmentarz został zaznaczony na austriackim planie katastralnym z 1852 r. (arkusz nr. 3).[1.2]
(NET)

(komentarze wyłączone)