Caluś ;D w boksie

No to noteczkę walnę tutaj xD.
Trening supeeer <3 na początku poprzechodziliśmy parę razy przez rów z wodą i zero do bani ;D .
Ogl cała jazda koń luźniutki <3 ładnie się w grzbiecie czy tam kręgosłupie xDD rozluźnił i fajnie pracował :), w końcu coś się odblokowało i zagalopowania były cud miód :* nie było doskonale idealnie xd ale głowa w bardzo dobrym ustawieniu, lekko i zgrabnie :D fajno.
Dodawaliśmy dzisiaj dużo i skracaliśmy. W kłusie bardzo fajnie głowa w ustawieniu, nie szedł odstawiony, zaczął bardzo fajnie wydłużać krok, w galopie też fajnie :d jak obejrzałam na filmiku kawałek to tak te girki podnosił <3 potem trochę poskakaliśmy, skoki-wyskoki na łauku, na rozprężenie mała sztalka i żeby nie było , że nogi dla konia psuję :) jest w stałym, codziennym treningu i na jego wysokość to taka stacjonata na rozgrzewkę jest akurat ;)) / Potem serpentyna, skoki-wyskoki, stacjonata z wodą, i dalej kolejna stacjonata i taką serpentyną :) fajnie się wyrobił młody technicznie ;* , wycofanie ciałem, odległości git :) nad wodą walił w górę jak szalony ^^ i fajnie daje się kręcić. Tak po za tym to w galopie dał się fajnie zebrać :), nie ma już z tym większego problemu :)
W pon. Pan Antek w końcu będzie <radocha> poskaczemy się ;D w srodę tez z nim coś kicniemy :) w piątek może tez z nim ujeżdżenowo, wekend 2 dni konkursowe :) a reszta to z P. Dorotką w tym tygodniu :).
Dosiad też się poprawił :).A dzisiaj na koniec na odprężenie, ciągi po parę kroczków jak na razie dla przypomnienia, a wcześniej zapomniałam to w kłusie podstawiał wewnętrzną nogę i potem zewnętrzną :) i jeszcze robilismy pod koniec te rewersy i trawersy, jak się pomyliłam z nazwami to z góry sorki, ale moja trenerka od ujeżdżenia większość to jeździła w niemczech i czasami ciężko przełożyć na polski ;P i nie wiem czy dobrze złapałam ; PP

Po jeździe Caluś tradycyjnie dostał marchwi :) + teraz dwa ogromne wory paszy kupiliśmy to dzisiaj jeszcze dostał do tego musli takie energetyczne dla koni w sporcie :) i oleju troszkę. Szkoda, ze na tych fotach 'cudnej ' -,- jakośći nie widać jak się na prawdę błyszczy ;( kopytka jak zwykle wysmarowane i git :) podkowy mu służą :). Wgl tu się bardzo poprawił, nabrał ciałka, energiczny jest jak nigdy :).
O i mimo, że my skoczki jesteśmy to się przygotowujemy do zawodów ujeżdżeniowych ^, bo takie też trzeba pojechać ;P tylko nie wiem kiedy i prawdopodobnie w Kortowie :) trzeba bd od kogoś ujeżdżeniowe siodełko pożyczyć ^^ ekstra :D
Pozdroo ;D