[33582541]

Syrena, królowa polskich szos w PRL-u.

halka

halka 2017-10-27

Doskonale ją pamiętam. Miała szczególny dźwięk silnika- nawet gdy nie było jej widać,można było rozpoznać po warkocie,że to jedzie Syrenka.

hania44

hania44 2017-10-27

Mała syrenka i mały Grześ...a co będzie jak Grzes będzie duży? :)

jaworr

jaworr 2017-10-27

Też fajny samochodzik to był.....:)

vitaawe

vitaawe 2017-10-27

ƻyczę by dzisiejszy wieczór
i cały Weekend był . . .
pełen piękna i
dobra *:))

liiliii

liiliii 2017-10-27

Piękna i zadbana..:)

hania44

hania44 2017-10-27

Re a dlaczego smutna minka w komentarzu u mnie od Ciebie?
Chyba wiem..sporo smutnych rzeczy w opisie pod zdjęciem....
Bo to chyba nie pomyłka z tą smutną miną, prawda?

ziutka

ziutka 2017-10-27

autko które zawsze miło wspominam to był weteran szosz który wszędzie wjechał ach wspomnienia :)))

maly52

maly52 2017-10-28

Taką jeżdziłam w latach 70-tych .... udanej soboty Kasiu ... pozdrawiam serdecznie...:))

basiah

basiah 2017-10-28

Druga młodosc SYRENY :)

elza100

elza100 2017-10-28

Kiedyś to było fajne autko ,choć głośne bo było go z daleka słychać ..Pozdrówki Grzesiu:-)

asiao

asiao 2017-10-28

Heh, ale bryka! :)

bryza

bryza 2017-10-31

Super Grzesiu , nie ma to jak antyk ;)

awangar

awangar 2017-11-01

Pamiętam je dobrze....:)

dodaj komentarz

kolejne >